VJ Sarva Artix Unisex

— Pokaż tekst oryginalny

Lekkie, a kształt podeszwy idealnie pasuje do moich płaskostopi. Dobrze leżą na stopie. Są wygodne. Pierwszy test przeprowadzono w bezśnieżnej pogodzie, przy temperaturze -4°C. Pierwszą obserwacją było to, że podeszwa stwardniała już po dwudziestu metrach z powodu znacznie niższej temperatury. Na oszronionym asfalcie przyczepność była bardzo słaba. Buty były nawet śliskie. Osoby, które nosiły inne rodzaje butów, nie miały tego problemu. „Najlepsza przyczepność na świecie”. Musimy jeszcze znaleźć tę planetę, wtedy może będzie przyczepność. Na żwirowej nawierzchni przyczepność jest podobna do tej w przeciętnych butach. Nie testowałem ich jeszcze na mokrych, twardych nawierzchniach, ale na podstawie moich pierwszych doświadczeń wiem, jak zachować ostrożność. Na szczęście buty były w promocji. W pełnej cenie byłyby kompletną stratą pieniędzy.

— Pokaż tekst oryginalny

Po kilku użyciach wydaje się być w porządku. Wkładka wydawała się jednak dość twarda, ale pomogło mi kupienie wkładek żelowych zamiast wkładek do butów.

— Pokaż tekst oryginalny

Pierwszego dnia wyszłam i dwa razy się poślizgnęłam. Miałam ochotę napisać do producenta z pytaniem, dlaczego kłamią, że mają „najlepszą przyczepność na świecie”, ale po kilku spacerach buty się rozeszły i teraz chodzę bez strachu po oblodzonych drogach i śniegu. Są bardzo ciepłe, całkowicie wodoodporne, szerokie i bardzo sztywne. Początkowo sztywność utrudniała chodzenie, ale przeszłam w nich już 250 kilometrów – żadnych pęcherzy, żadnych punktów ucisku. Czuję, że buty stają się wygodne i lekko miękną. Są dobrze wykonane, wszystko pięknie klejone i zszyte, a sam but jest całkiem estetyczny.