Ogólna ocena | ☆☆☆☆☆ |
Ogólna ocena |
Ogólna ocena |
Ogólna ocena |
Ogólna ocena |
Ogólna ocena |
Ogólna ocena |
Ogólna ocena |
Ogólna ocena |
Ogólna ocena |
Ogólna ocena |
Ogólna ocena |
Po prostu OK kocioł. Po zamknięciu wieczko dobrze się blokuje, a opakowanie pozostaje w stosie i nie zapada się. Rączka dość pofalowana, a blokowanie w pozycji roboczej nie jest zbyt dobre, dlatego np.podczas nalewania trzeba uważać, aby nie obrócić całego kotła do góry nogami. Nalewanie jest również trudne, ponieważ na krawędzi nie ma wylewki. Ale jeśli nie musisz się przelewać, dobrze poprowadź swoją sprawę.
Ogólna ocena |
Ogólna ocena |
Ogólna ocena |
Ogólna ocena |
Ogólna ocena |
Ogólna ocena |
Ogólna ocena |
Ogólna ocena |
Ogólna ocena |
Funkcjonalny kocioł na ognisko i kuchenkę gazową. Łatwa do utrzymania w czystości, a dłoń nie pali się dzięki długiemu uchwytowi. Mechanizm zamykający wieko jest wytrzymały, a bojler nie grzechota w plecaku. Rozmiar 1,1 l jest odpowiedni dla zwykłych pojedynczych lub zwykłych ślimaków wędrownych. (np. na podwójnie przygotowaną torebkę z makaronem i przystawki). Solista zajmujący się mniejszym jedzeniem może dobrze sobie poradzić z modelem 775 ml. Było miejsce na kuchenkę gazową Primus Mimer owiniętą w szalik i inne gówno.
Jedynym minusem jest nalewanie wody do kubka. Woda łatwo się rozlewa bez dziobka. W przypadku samego czajnika warto kupić imbryk.
Ogólna ocena |